Organic Anti Beat Box Band

Starlet

pociesza mnie fakt że nie jestem jedyna Razz

Funky_Monks

no własnie:D Very Happy

ulla22

Właśnie lestem po lekturze scar tissue i musze powiedzieć ze ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Naprawde jestem pewna podziwu dla tego kolesia ze mimo tylu powrotów do cpania udalo mu sie w koncu wyjsc na prosta (oczywiscie o ile znowu gdzies tam sobie nie daje w zyle pod mostem) Zaskoczyla mnie tez otwartosc w podejsciu do spraw z dziewczynami, w sumie fajnie jest znac tyle szczegółów z perspektywy czytajacego- ale gdybym była jedną z tych lasek to mogla bym sie wkurzyc. Poza tym to zazdroszce tym wszytskim ludziom ktorzy mieli okazje spotkac sie osobiscie z Antkiem oraz poznac caly zespol. Oczywiscie moze niekoniecznie chcialabym byc na miejscu dziewczyn ktore imprezowaly z Chadem i Fru w pokoju tanczac na stole i machajac obfitym biustem, ale cholera Ant zaprzyjaznial sie z polowa cpunow z osrodka, wyrywal zwykle laski z knajp a ja tu sie musze nastac kilka godzin zeby sie dopchac pod barierki i zobaczyc go z odleglosci kilku metrow
life sucks...czemu nie urodzilam sie 10 lat wczesniej (zakladam ze od razu bylabym ich fanka bo i tak najbardziej lubie starsze płytki) wtedy nie byli tak znani i zapraszali wszytskich na imprezy po koncertach Wink

Walu de Rive

Ha, a ja mam urodizny za dwa tygodnie i z merlina zamówiona w charakterze prezentu "Blizna". Będzie co czytać, bo ostatnio posucha pod tym względem Smile

MissPsychoSexy

A ja dziś byłam w Empiku i wkońcu po długich poszukiwaniach (wierzcie lub nie ale nigdzie jej znaleźć nie umiałam) w końcu ją dorwałam!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

no i przeczytałam narazie 50 stron (kupilam ja cos godzinę temu Very Happy

) w autobusie, więc nie czytam tych waszych wywodów tutaj tylko idę zagłębić się w lekturze Smile

Gold Digger

a ja byłam wczoraj w Empiku,i cholera,babka mi narobiłą nadziei że książka jest,ale jak się okazało nie ma,mimo wszystko dorwę ja za wszelką cenę,choćbym kurwa miała ją zamawiać w sklepie internetowym,czego szczerze robić nienawidzę.

MissPsychoSexy

no ja też właśnie tego nie lubię, dlatego tak się ucieszyłam jak po "zwiedzeniu" 10 księgarni i zetknięciu się z biografiami najrozmaitszych ludzi, w końcu weszłam do Empiku, a tam jakieś przemeblowanie, książki byle gdzie, rozwalone, obeszłam wszystkie półki z obcą literaturą, aż w końcu natknęłam się na dział biografię - przelatuję wzrokiem, a tu "Blizna" - złapałam ją tak szybko, jakby 10 innych klientów tylko czyhało, żeby mi ją ukraść z przed nosa Very Happy

A potem zaraz zabrałam się do czytania Smile

- aktualnie zrobiłam sobie przerwę Razz

W każdym razie, po tej jakże pasjonującej historii o zakupach w empiku Razz

, mogę Ci tylko Gold Digger życzyć równie owocnych poszukiwań Wink

velvetova

arnold88

A ja raz zamówiłem jakąś książkę u nas w księgarni, później się rozmyśliłem i nie zachodziłem tam więcej, a książka na wystawie była, wkrótce potem splajtowali, bo nagle bardzo wielu ludzi więcej tam nie zachodziło Wink

Gold Digger

Sir_Pater_Sexy

Przeczytałem i doszedłem do wniosku, że koleś gdzieś tak od 20 lat powinien wąchać kwiatki od spodu...ale szacunek za silną wolę...dał radę...ciekawe kiedy znowu go weźmie?

Little Miss Lover

dokładnie, mam podobne zdanie jak użytkownik powyżej Smile

. anthony naprawdę miał spore szczęście, że jeszcze nie wylądował w grobie a do tego całkiem dobrze się trzyma. boża opatrzność a może zawdzięcza to słowiańskim korzeniom?

Green Dolphin

Ja mysle że Ktoś mial co do niego jakiś wiekszy plan. Mówie serio

Sir_Pater_Sexy

Ale ogólnie chcę zauważyć na przykładzie Antosia, że dragi go nieźle wzmocniły...bo właśnie się dobrze trzyma i to jest w pewnym sensie niezwykłe. a co do planu Zielony Delfinie to może masz rację...czasem zastanawiam się, jakie wielkie utwory nagraliby jeszcze np. Hendrix, albo Cobain gdyby nie umarli...bo gdyby Antoś kopnął razem z Hillelem, to zobaczcie ilu świetnych piosenek byśmy nigdy nie usłyszeli...

arnold88

Hmm...paradoksy chodzą po świecie...Fru przecież też zdaje się być w pełni sił...Ale co jak co dobrych speców od lecznictwa to w USA nie brakuje, tym bardziej jak ma się środki...I dobrze.