Organic Anti Beat Box Band

Nowik

Chyba nie ma jeszcze takiego tematu... Co o nich sądziscie?? dla mnie sa zajebisci. A plyta The War to jedna z moich ulubionych. wogole fajnie graja Very Happy

Obvious

fajni to byli do achtung baby. a potem to już nie trawię

Hypacja

nigdy sie nie fascynowałam nimi Smile

ale owszem,lubie czasem posłuchac. nie wiem ile nagrali płyt,od kiedy istnieją jak sie nazywa reszta poza Bono,mam ostatnią płytę,nie jest moją ulubioną,ale myślę,ze odcisneli sie mocno w muzyce Smile

bartek_wegorek

Czasem ich uwielbiam, a czasem niecierpie, to wszystko zależy od tego w jakim jestem nastroju. Jak Obvious napisał, skończyli się na Achtung Baby. No i Bona nie bardzo trawie.

zalogowana

U2 szanuje i lubię Very Happy

Trudno jest mi wyobrazić sobie rynek muzyczny bez nich...
A "Sunday, bloody sunday" mogę słuchać prawie na okrągło Wink

ands

nie lubie

tonik

Nigdy jakimś specjalnym uczuciem ich nie darzyłam, byli ok i tyle. Wszystko zmieniło się po wcześniej już wspominanym koncercie w Chorzowie. Od tego czasu słucham ich częściej i trochę lepiej zrozumiałam.

bartek_wegorek

Mnie najbardziej wkurza ta humanitarność Bono, pieprzy, że kasa na walke z Aids jest potrzebna, a sam się wozi i szasta szmalem Laughing

FruJenny

nie ma zespolu ktory by mnie bardziej wyprowadzal z rownowagi. nie lubie ich i nigdy nie polubie.

dr.funkenstein

Szczerze mowiac nie wiem czym ta kapela podbila swiat, owszem kilka kawalkow maja calkim niezlych (city of bliding lights, where the street have no name i pare innych), ale reszta nic specjalnego jak dla mnie.

Tomek

Nawet lubie, ale słucham sporadycznie, nic nadzwyczajnego jak dla mnie.

Gold Digger

są bezdyskusyjnie cudowni.starsze kawałki są swietne,ale nowsze też lubię,szczegolny sentyment mam do "Vertigo" bo daje niezłego kopa.
a Bono jest boski i kropka.

velvetova

U2 to jest moja najwieksza milosc(razem z RHCP) kocham ten zespol! kazda plyta jest inna kazda wnosi cos szczegolnego...plyta War i Achtung baby to sa plyty bez ktorych nie wyobrazam sobie zycia..Bono jest jaki ejst wiadomo nie jest idealem...ale dzieki niemu i Geldofowi zaczelam sie interesowac problemai Afryki itp...oczywiscie zeszloroczny koncert w Chorzowie(boze to juz prawie rok!)odbil wielkie pietno na mojje psychice (oczywisice pozytywne)

Imi

Nowik

wg mnie U2 maja cos w sobie... cos nie wiem co. po prostu ich kocham. moze to po czesci wplyw mojego starego bo on ich slucha i zawsze mi powtarza ze to najlepszy zespol. a bono wcale nie szasta szmalem.