Organic Anti Beat Box Band

hola

powiem Ci ze milo mi sie czytalo te Twoje przemyslenia Wink

i przypomniales mi pewna sytuacje kiedy moje kolezanki na klasowce napisaly ze Jan III Sobieski pisal listy do carycy katarzyny II Very Happy

co do Rumunii..nie bylam..tylko przejezdzalam i widzialam ze w niektorych domach w oknach byly tektury..a ubikacje..nie nazwalabym tego czegos ubikacja..

grzehot

az dwie godziny?? to jeszcze bardziej przekonuje zeby nie chodzic...

polyester

co by nie mówić, własnie od XIX wieku Rosja jest zdecydowanie bardziej potężna. To by bylismy "rozebrani" a nie Rosja. O to my bylismy jej sługusami po wojnie. Zresztą Rosja to obok stanów chyba najwieksze mocarstwo w tej chwili. Rumunia ma bezrobocie mniejsze niz 10%, dochodu na jednego mieszkańca nie znam.

Walu de Rive

polyester

nie do końca tak jest. W stanach np interwencjonalizm państwowy jest dosyć spory. Zresztą od czasów wychodzenia z wielkiego kryzysu tak jest. Podatki dla najbogatszych tez sa wysokie, tylko mogą oni je zmniejszać przez inwestycje. Z tego co wiem, np pieniądze włożone w rozwój firmy są zwalniane z podatku. Czy jakoś tak. Ja tam myśle że państwo powinno ingerować w jednak w gospodarkę, ważne tylko żeby było to pozytywne działanie majace na celu rozwój, a nie pobieranie podatków. Ale o tym osobny temat mamy Wink

a co do tej Rumunii to mam taką opinię bo gdzieś czytałem w jakiejs gazecie o tym jak bardzo się ten kraj rozwija po upadku komunizmu. Że ponoć bardzo dobre miejsce dla inwestorów...no ale nie sprawdziłem tego dochodu na jednego mieszkańca.

Walu de Rive

Poly-> Wiesz, rozwój gospodarczy a ogólny poziom życia to zupelnie inne kwestie. Ale fakt, że mają dogodne warunki dla inwestorów i w styczniu wchodza do Unii. Firma z mojego Bolesławca wysyła surowce do obrobki własnie do Rumunii, a potem robi z nich gotowy produkt (mianowicie obicia samochodowe;)). I nie porównuj USA do państw Europy. Wbrew pozorom to dwa zupełnie inne światy. Amerykanie to superpotęga gospodarcza, silniejsza niż Unia razem wzięta. Mają wszelkie surowce (poza ropa, ale tą mają załatwioną dzięki Irakowi) i praktycznie są samowystarczalni. U nich władza państwa musi być silna żeby to wszystko trzymac do kupy, jak w każdym imperium. Patrzcie na Polskę. System demokracji szlacheckiej był swietnym pomysłem ale do czasu gdy Rzeczpospolita nie stała się jednym z największych państw swiata. Kiedy już byliśmy imperium pełną gębą okazało się, że ptrzeba nam silnej władzy wykonawczej, a na to złamanie zlotej wolności szlachta się nie zgodziła, a efekt jaki byl, widzimy do dzisiaj Wink

polyester

no wiesz, akurat o tej rzeczypospolitej szlacheckiej na wykładach mnie inaczej uczono. Sam ustrój był dobry, tylko nie do końca, bo nie wygrał z magnatami ze wschodu. Średniej szlachcie małopolskiej i wielkopolskiej, wykształconej i inteligentnej zależało raczej na państwie. Niestety magnatom zależało tylko na prywacie. Do tego doszedł jeden z najgorszych królów którym był Waza, który przez własne ambicje wplątał nas w wojny ze Szwedami, zatorował drogę swojego syna na tron rosyjski i w ogóle pokazał całemu krajowi, że interes prywatny jest najważniejszy.

A według mnie przełomowym momentem który w Polsce wszystko zniszczył był wybór miejsca elekcji. Wybrano Wolę pod Warszawą gdzie na elekcje zjeżdżała się głównie biedna mazowiecka szlachta, zagrodnicy i brudasy, katolicy którzy łatwo byli manipulowani przez magnatów. Kandydatura ta wygrała z ziemiami Firlejów pod Lublinem gdzie przeważała głównie szlachta średnia, wykształcona w dużym stopniu protestancka...no nic.

nie rozumiem jak w stolicy naszego państwa na kolumnie może stać ten król. Według mnie on Polsce zrobił więcej złego niż Lenin np.

Walu de Rive

polyester

Jak ja kocham Kraków. Strasznie. Wyszedłem z klubu (a raczej klubów na Wielopolu 15 ) i jacyś Francuzi nas zaczepili i zaczeli gadać jakie piękne dziewczyny mamy, że w Francji to byle jakie, w Pradze też. W ogóle powiedzieli, że piękne miasto mamy. Poza tym jak się chodzi po Krakowie to prawie co drugi człowiek to obcokrajowiec. Najwięcej jest Anglików chyba. Musi być u nich moda na Kraków.

Borderline

Tak, podobno szczególnie popularne u młodych Anglików jest robienie sobie weekendowych wieczorów kawalerskich w Krakowie Razz

.

A to z tym Wielopolem to wczoraj było? Czyżbyś był na Radical Oldschool Disko Gig? Razz

Walu de Rive

polyester

grzehot

zaskoczyles mnie p[oly..nie wiedzialem ze z ciebie taki klabers

polyester

klabers jak klabers. Akurat tam gdzie byłem jest ok. Nie ma żadnego door selection. Muzyka w jednym z tych lokali jest całkiem fajna. No i i Harnaś za 5 złotych więc można posiedzieć i popić. Jeszcze wygodne kanapy są do tego.

[link widoczny dla zalogowanych]

do tych innych klubów takich wylansowanych i oh ahowych nie chodzę. W ogóle przyjaciel mi mówił, że Kraków jest ponoć jednym z najszybciej rozwijających się klubowych miast w Europie. Już chyba Warszawę wyprzedził. Ale mi to wisi.

Borderline

W Kiczu trafiłam parę razy na door selection, ale nie byli jacyś chamscy i nie czepiali się pierdół, więc ok.

Kanapy są wygodne, ale najtańszego Harnasia wypijesz w Kasztelanie - 3,60 o ile dobrze pamiętam ;] no tylko tam już kanap nie uświadczysz... Razz

Może i wyprzedził Wawę jeśli chodzi o kluby, ale całe szczęście, że mamy alternatywę i nie jesteśmy skazani tylko na te kluby (tak jak to jest w Warszawie, wskażecie mi jakieś niewylansowane miejsce? Wink

)

No ale Warszawa ma fajne Tesco na Kabatach, ale to już inna bajka.