Organic Anti Beat Box Band

arnold88

W temacie RHCP w tv i radiu zawiązał się offtop na znakomity temat i żeby nie offtopować tak jak mówił bartek_wegorek zakładam temat tu Smile

Klocki LEGO - moja zdecydowanie ulubiona zabawka ! Całymi dniami się siedziało i konstruowło przeróżne rzeczy, inspiracje z katalogu czerpałem i to co samemu się wymyśliło. Oczywiście że mieszałem zestawy, dzięki temu powstawały niepowtarzalne rzeczy. Jak miałem nowy zestaw to przez jakiś czas stał zbudowany tak jak nakazywała instrukcja później, przebudowa/rozbudowa aż wymieszanie. Nie załapałem się na Robin Hooda, a w starych katalogach był i też był obiektem pożądania...Ulubione serie ? Rycerze i piraci chyba, ale miałem zestawy ze wszystkich serii chyba, choćby jeden malutki. LEGO zaczęło się psuć tak mniejwięcej po 2001 było już tylko coraz gorzej i co do tego zgodni są wszyscy fani. Stare zestawy RULEZ FOREVER !!! Do dziś mi ostało całe wielkie wiadro, karotniki tlko kilka niestety, sporo instrukcji i masa katalogów. Jak dla mnie zabawka wszechczasów. miałem LEGO SYSTEM, TECHNICS, i dwa zestawy BASIC i może coś jeszcze ale nie pamiętam...Kiedyś jeszcze je rozsypie i się zabawie Very Happy

El

Jeżeli by się dało, to można by przenieść posty o Lego z tamtego tematu tutaj?

arnold88

tiny_ant

Mi rodzice jak nie na świeta, urodziny, albo kiedy tam przyjeżdzali skąś, to czesto kupowali mi takie malutkie zestawy z których dało się zbudowac samochód, ciężarówkę itd. I miałam tak dużo kółek potem Very Happy

i z mym bratem zbudowaliśmy kiedyś mega długą cieżarówke nazwaną: Mr. długas Razz

do dzis chyba mam gdziej jej zdjęcia Very Happy

no i jeszcze oprócz całego kartonu tych normalnych lego, u mojego brata w pokoju stoją roboty z lego technic, bo była cała taka seria w tubach (ale tym się już nie bawiłam Wink

)

achhhh te klocki....
ej ale duplo też były fajne Wink

Habanero

Ha! LEGO to był jeden z ważniejszych aspektów mojego dzieciństwa Very Happy

Zaczęłam od Lego Duplo, które dostałam na mikołaja jak miałam jakieś 3 lata. Fajne było, taki dom z rodzinką. Potem bawiłam się już Lego System. Też najbardziej lubiłam piratów i rycerzy, szczególnie Zamek Króla Ryszarda Lwie Serce Very Happy

Fajny był jeszcze taki zestaw z tubylcami, bo miał dużo skrytek. Katalogi też ciągle przeglądałam, mimo, że znalałam je już na pamięć Very Happy

A kupno nowych klocków to wielkie święto było.
Niestety miałąm jakiś napad bezmyślności i po komunii oddałam wszystkie moje klocki moim kuzynom, bo myślałąm, że już taka dorosła jestem i się nie będe bawić. No i był wielki błąd i do dziś tego żałuję Sad

Imi

Ja też mam trochę tego shitu na półce. Teraz to tylko kurz zbiera, ale kiedyś to dużo się w to bawiłem. Uważam, że zabawka ta ułatwia jest dobra bo np. zmusza do kreatywnego myślenia, tylko cholernie droga.

bartek_wegorek

Jak już pisałem, najbardziej lubiłem LEGO rycerskie. Miałem między innymi:

ze 2 takich gostków

Wóz ze smokiem

czarodzieja

taki rozkładany zamek (oł jee)

Taką katapulte

domek robin hooda

taki zestawik

króla na koniu

duszka

jeszcze jakąś karete z jednym koniem i złotem w środku i statek rycerzy tych z wilkiem, jeszcze jedną katapulte i pewnie coś tam jeszcze

A z piratów miałem coś takiego

i pewnie jeszcze ze 2 tratwy i coś małego

Miałem jeszcze troche lego, ale to były małe zestawy - samochód, pojazd kosmiczny itd.

EDIT:
Oczywiście sprzedałem wszystko w piździet i miałem za to kupe szmalu.

tiny_ant

ja chyba najwiecej miałam piratów... łódki, maszty i te sprawy. no i mam dużo koni, ale nie wiem z jakich to zestawów...
no a potem ( standard bo dziewczyną jestem Wink

) miałam takie lego... hmm... no takie dyże ludziki były... (paradise?) no i tam takie delfiny były, palmy itd Razz

El

Ja miałem zawsze dużo tych takich małych ciężarówek i zestawów kosmichnych z tymi fajnymi napisami Space Police. Taaa, z tych to się robiło statki...

arnold88

tiny_ant - to nie mogło być Paradise, tam były normalne ludzi, to musiało być Bellville.

Obrazki wstawione przez Bartka cholernie poprawiły mi humor Very Happy

Część z tych zestawów miałem, część bardzo chciałem, ale nie szło ich kupić u mnie w mieście.

Pierwszy karton to był zestaw różnch klocków BASIC bez ludzików seria to była, a niedługo potem jak rodzice zauważyli to kupili mi pierwszy z typu SYSTEM i był to pirat na tratwie, później rycerz na koniu a dalej to już było tyle tego że nikt nie pamięta. Praktycznie na każdą okazję wpadał zestaw jakiś, bo wiedzieli wszyscy że to najbardziej lubię i będzie z tego pożytek...Aha i nigdy nie miałem podróbek, typu Shifty itp. raz tylko mi przyniesli kartonik podróbek na spróbę czy warto no i się okazało że nie warto. Może i LEGO były drogie ale wg mnie słusznie, były warte swojej ceny. Szkoda że polityka firmy się zmieniła, gdyby nie poszli z duchem czasu to obawiam się że do dziś bym to zbierał, czasem przeglądam oferty na allegro i zawsze mi się sentymentalnie robi, jednak nie kupuję bo inne zajęcia na głowie mam...Wielkie szczęście miałem że Złote Czasy LEGO przypadły na moje dzieciństwo Very Happy

zalogowana

El

Pamiętam jak budiowałem z pomieszanych zestawów takie jebne bazu kosmiczne metr na metr. MAtka potem zawsze wrzeszczała, że miejsca w pokoju nie ma Very Happy

bartek_wegorek

Co do ceny to faktycznie, nóż się w kieszeni otwiera jak ide gdzieś w markecie i widze te ceny, przesada.

tiny_ant

QuickShowerJam

Ech uwielbialem kiedys lego, mam pomieszane zestawy w piwnicy i trzymam to dla swoich dzieci