Organic Anti Beat Box Band

velvetova

nie no wydaje mi sie ze Jenny nie ma sie czego obawiac...nie ma chyba tyle blizn co Edward Nozycoreki Razz

Barteq

no ładne są tam ale wole sudety:P

gwenhwyvar

Ja mieszkam w Sudetach

A Tatry, to najpiękniejsze miejsce pod słońcem... jakie do tej pory widziałam Very Happy

w zeszłym roku wdrapałam się na Rysy i było cudownie Smile

taa... czuje, ze wyprawa w Tatry mogłaby sprawić, że na chwilę pomyślałabym o czym innym niż 14.06.2006 Wink

O nie zauważyłam wcześniej, że jest tutaj też dyskusja: co lepsze, morze czy góry... Ja nie wiem, kocham jedno i drugie Very Happy

No i zgadzam się, że dużo zależy od towarzystwa, jeśli o góry chodzi , denerwują mnie czasami te nawałnice turystów, no ale jakoś trzeba to przezwyciężyć... zresztą, jak się idzie gdzieindziej niż na gubałówkę czy giewont to już takich tłumów nie ma Razz

ach, tam to jest klimacik... w tatrach wysokich

No ale morze też kocham, Bałtyk w szczególności...

kozic

Wreszcie ktoś gada do rzeczy Very Happy

gwenhwyvar

a jak... a byłęś może w Tatrach słowackich?? Ktoś był?? Wink

hola

ja bylam w tatrach slowackich :d cos fantastycznego Very Happy

i nawet wjezdzalam/wchodzilam na Chopok Smile

piekne sa.. nie ma co..

tiny_ant

Ja jestem teraz baaaaardzo szczęśliwa, bo po półrocznym namawianiu rodziców na góry (było to trudne, bo oni uwielbiają morze) udało mi się ich wczoraj namówin na weekend w zakopcu z wypadem na Słowację Very Happy

jestem taaaaaka szczęśliwa Very Happy

(dobry i weekend) najgorsze jest jednak to, że oni to wejdą ze mną maksymalnie na Gubałówkę :/ chyba, że pojedziemy w tym samym terminie z koleżanką Very Happy

oprócz Tatr naszych kochanych, lubie jeszcze Alpy... świetne widoki Very Happy

byłam na dwóch szczytach tylko, ale i tak było suuuuper Very Happy

trzeba jeszcze raz by sie było do kuzyna wybrac Wink

kozic

gwenhwyvar

No właśnie, ja bym strasznie chciała się wybrać w słowackie, oni mają o wiele więcej tych gór niż my... ale pewnie niestety już w tym roku mi się to nie uda :/

Słyszałam, że w Słowacji jest mniej szlaków, a na takie hardkory podobne do orlej perci trzeba przewodnika brac.... czy to prawda? ktoś może wie??

Tiny_Ant, idź na dalsze wyciecki niż gubałówka, choćby sama Very Happy

tiny_ant

miałam zamiar zakupić nową mapę i tak właśnie zrobić... heh, ale chyba nic z tego nie wyjdzie Wink

kozic

Na temat przewodnika nic mi nie wiadomo, bo tam praktycznie na hardkorach nie ma szlaków. A jeśli jest tam tak jak u nas to nie mając uprawnień, nie można robić trasek poza szlakami. Ogólnie mają na Słowacji dużo mniej kilometrów tras niż w Polskich Tatrach, chociaż mają duuuuuuużo więcej górek. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej to nawet dobrze, bo jak się popatrzy co ci turyści wyprawiają z Polskimi Tatrami, to normalnie

Borderline

Szit, byłam rok temu na obozie na Słowacji z Habanero... I rzeczony Chopok "prawie" zaliczyłyśmy. "Prawie", bo nie wlazłyśmy już na samą górę, tylko siedziałyśmy w tej chacie, piłyśmy czaj a potem podziwiałyśmy latrynę Razz

. Potem jeszcze byłam w polskich Tatrach i miałam trochę nieciekawe przygody idąc z Giewontu na Kasprowy, mam dość gór na długi czas Very Happy

. Zdecydowanie wolę morze.

bartek_wegorek

Jak mówimy już o górach to ja polecam depresje Razz

339 m p.p.m. - Morze Martwe w Jordani , pełen hardkor!

Aspiniou

Yyy...a coś tam się specjalnego dzieje, czy cuś, że mówisz, że to pełen hardkor?

bartek_wegorek

To że zatonać się nie da Razz