Forum Organic Anti Beat Box Band
Red Hot Chili Peppers
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czechy KONCERT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Organic Anti Beat Box Band Strona Główna -> Red Hot Chili Peppers
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartek_wegorek
The Real Red Hot!



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Mysiadło

PostWysłany: Czw 21:55, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Elektra napisał:
a może czeskie mtv go będzie rejestrować-o ile jest coś takiego:), na sazkiej piszą, że to koncert rhcp w czechach po 10ciu latach, ale chyba coś im sie pomyliło bo byli przecież podczas californic tour...


No własnie chyba nie byli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dani(syn1nie"inside&
Pretty Little Ditty



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:02, 06 Kwi 2006    Temat postu:

bartek_wegorek napisał:
Elektra napisał:
a może czeskie mtv go będzie rejestrować-o ile jest coś takiego:), na sazkiej piszą, że to koncert rhcp w czechach po 10ciu latach, ale chyba coś im sie pomyliło bo byli przecież podczas californic tour...


No własnie chyba nie byli.


Właśnie też mi się tak wydawało, ale nie chciałam sie "wymądrzać", bo tu już różnych takich rzeczy się dowiadywałam, ze Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Funky Monk



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:47, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Jestem prawie pewien, że ostatni raz byli w Czechach z Davem w składzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
totti83
Pretty Little Ditty



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruszów

PostWysłany: Czw 23:31, 06 Kwi 2006    Temat postu:

byli dokladnie 26.06.1996 w Sportovni hala (Praga)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
QuickShowerJam
Funky Monk



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bochnia k.Kraka

PostWysłany: Czw 23:38, 06 Kwi 2006    Temat postu:

No i problem rozwiazany Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartek_wegorek
The Real Red Hot!



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Mysiadło

PostWysłany: Czw 23:57, 06 Kwi 2006    Temat postu:

Miałem gdzieś na kompie jakąś recenzje tego koncertu ale nie mogę znaleźć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elektra
Skinny Sweaty Man



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zależy od dnia

PostWysłany: Pią 10:59, 07 Kwi 2006    Temat postu:

w pażdzierniku 1999roku dostałam z USA od samego Blackiego list z Rockinfreak i na moje dziecinne błagania,żeby rhcp przyjechali do Polski Blackie mi odpisał:
,,they are played all around you-Moscow, Berlin, Hamburg, Stockholm, Gothenberg, Helsinki, Prague, Budapest. They are on tour in Europe right now!!!" Prague to jest chyba Praga:)!!!
Jak będziecie mili może wam ten list przeskanuje:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartek_wegorek
The Real Red Hot!



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Mysiadło

PostWysłany: Pią 12:27, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Wątpie, żeby to napisał sam Blackie Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Funky Monk



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:42, 07 Kwi 2006    Temat postu:

bartek_wegorek napisał:
Miałem gdzieś na kompie jakąś recenzje tego koncertu ale nie mogę znaleźć.


Bartek o nim wspominał w Kalifornizacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
totti83
Pretty Little Ditty



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruszów

PostWysłany: Pią 14:12, 07 Kwi 2006    Temat postu:

mam bilety (jednak sa to te chujowe) , ale co tam.
Szkoda tylko ze sa tak kurewsko nieformatowe ,musze znalezc jakies bycze koperty Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartek_wegorek
The Real Red Hot!



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Mysiadło

PostWysłany: Pią 14:23, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Na mocnym znalazłem ten artykuł. Wcześniej widziałem go bardzo dawno temu na jednej z pierwszych polskich stron RHCP:


Zacznę może tak: dziwi mnie postawa krajowych promotorów. Red Hot Chili Peppers bez trudu wypełnili w Pradze cały obiekt o nazwie Sportovni Hala (tak na oko z osiem tysięcy głów) i myślę, że u nas można by się spokojnie przymierzyć do warszawskiego Stadionu Gwardii. Ale o żadnych planach nie słychać. Módlmy się zatem, żebyśmy pragnąć zobaczyć ulubiony zespół - nie musieli ruszać tyłków za południową granicę przy okazji kolejnej trasy. Módlmy. A teraz po kolei.

Tej środy Czechom udzieliła się atmosfera narodowego święta. W półfinałach Piłkarskich Mistrzostw Europy ich drużyna dokopała Francuzom. Przed koncertem fani rocka i futbolu
zarazem kłębili się wokół szczęśliwych posiadaczy walkmanów (przepraszam, przenośnych odtwarzaczy kasetowych) z radiem, którzy na bieżąco relacjonowali rezultaty rzutów karnych. Oklaski, krzyki i śpiewy mieliśmy więc już przed wejściem na salę. W środku zaś było rozcieńczone piwo i potwornie drogie firmowe koszulki brzydsze od pirackich, sprzedawanych na zewnątrz. Takie życie.

O supporcie jakoś na plakatach nie wspominano. Z "kuluarowych" rozmów wynikało jednak, że ma nim być gwiazda techno czy innego ambientu, znana pod pseudonimem Moby.

Co taki cyborg może robić przed najdzikszą orkiestrą świata?! Widząc rozpoczynających występ rozgrzewaczy nie tylko ja pomyślałem, że plany chyba uległy zmianie. Pojawił się jakiś punkowo-hardcore'owo-grunge'owy ansambl dowodzony przez ruchliwego, łysego koleżkę. Cholera, nie znam. A grają lepiej niż przyzwoicie. Parę numerów i krzykacz się przedstawił...


Jednak Moby! Jakiej metamorfozie uległ ten młody człowiek. Szybkie kompozycje przypominają wczesny Suicidal Tendencies, wolniejsze czerpią z najlepszych seattlowosabbathowych wzorów. Co zresztą zostało przypieczętowane prezentacją własnej wersji Paranoid. Przeróbek było więcej: niezbyt udane Purple Haze, fragment Smells Like
Teen Spirit. Artysta wyznał, że pomysły na ostre utwory zakwitły w jego głowie już kilkanaście lat temu, ale dopiero teraz postanowił je zrealizować. Jest więc jakby debiutantem - wybaczam mu zatem pewne niechlujstwo typu rozpoczęcie piosenki, przerwanie jej po
chwili i ponowne zagranie w szybszym tempie. Na koniec poprosił o zapalenie świateł na sali i kazał krzyczeć: Fuck you Moby. Co z radością uczyniło osiem tysięcy gardeł.

Po jego popisach rozpoczęło się przepisowe półgodzinne czekanie na gwóźdź programu, czyli gwiazdę. Czyli Peppers. Wgramoliłem się prawie pod samą estradę, w okolice lewych przodów. Z koncertów oglądanych na wideo wiedziałem, że po tej stronie pojawia się zwykle Flea. I rzeczywiście: jako pierwsza wyskoczyła niewielka postać w masce przeciwgazowej i czapce wojaka Szwejka z gitarą basową w łapie. Po chwili dołączyła reszta, już bez zbytnich ekstrawagancji - w strojach służbowych: w szortach i z nagimi torsami. Nie było żadnych żarówek, ani płonących hełmów. Trudno.

Zgodnie z tradycją, na początku odpalili Give It Away. I tu, muszę wyznać, ogarnęły mnie grzeszne myśli, że brzmi to mniej czadowo niż na płycie. Na żywo utwór wydaje się nieco wolniejszy - podobnie czułem oglądając w telewizji Woodstock (wrażenie ustępuje po chwili). Następny był Warped, ze znacznie krótszym wstępem i przetwarzanym śpiewem
Kiedisa. A na koniec mocnego wejścia - Suck My Kiss. Publiczność reagowała skokami na rozpoznawalny wstęp, później się uspokajała i ponownie rozkręcała przy refrenie. Tak miało być do końca.

W Suck My Kiss moi boscy Redhoci po raz pierwszy ukazali swoje ludzkie oblicze. Kiedis pomylił się i zaczął śpiewać, zanim skończyła się solówka. Przerwał i bez zmrużenia oka po chwili wszedł w odpowiednią frazę. Później jeszcze Navarro puścił hańbiącego "sąsiada" w
pierwszych taktach Under The Bridge. Można też było zaobserwować momenty, kiedy wszyscy bez żenady patrzyli na Smitha w oczekiwaniu na przejście. Tak, Red Hot Chili Peppers to ŻYWY rock'n'roll (czy może funk'n'roll), a nie zaplanowany do ostatniego dźwięku spektakl w stylu koncertów Pink Floyd.

Wszyscy, którzy liczyli na to, że grupa zaproponuje coś w rodzaju przekroju całej swojej twórczości, zawiedli się. Z Blood Sugar Sex Magic obok tytułowego pojawiły się tylko wspomniane już utwory, z Mother's Milk jedynie Higher Ground i to na zakończenie (numery
otrzymały nowe, mylące introdukcje). Poza tym, z tego co pamiętam, zabrzmiała chyba jakaś pojedyncza starsza rzecz. Ale nie pamiętam za dobrze, bo będąc w tłumie piętnaście metrów od sceny ciężko zajmować się takimi sprawami. Dominował repertuar z One Hot Minute: One
Big Mob ", z odrobinę przydługą środkową częścią, która niwelowała napięcie, przebojowy Aeroplane z wokalnym towarzyszeniem dwóch uroczych pań, Walkabout, "w którym długonogie zjawisko z kolei potrząsało tamburynem...

Ważne. No i oczywiście pojawił się Pea. Pięć minut Flei spotkało się z prawdopodobnie najlepszym tego wieczoru przyjęciem, że usłyszeliśmy punkową końcówkę numeru, nie wiedzieć czemu poniechaną na płycie. No i, jak wiadomo, basista ów to w ogóle zjawisko samo w sobie. Przede wszystkim w pełni zasłużył na swoją ksywę: bez przerwy skaczšc
bezbłędnie wykonuje melodyjne pochody, przystając tylko na trudniejsze ozdobniki lub fragmenty solowe. Potwierdził też swoją klasę jednego z najlepszych "klangistów" - były momenty, kiedy kciuk uderzajšcy w struny prawie zlewał się w jedno... Wierzę, że Flea jest
bliski prędkości światła. A poza tym to nie lada showman. Pomijajac rutynowe skoki i tarzanie się po deskach, na zakończenie koncertu, odwróciwszy się tyłem do publiczności wykonał obłędny taniec brzucha. Rzecz w tym, że pozbył się przy tym spodni - czyli jedynej
części garderoby, odsłaniajšc dumnie zadek. Czy kształtny, niech oceniš obecne na sali dziewczęta. I historia oczywiście.

Po obejrzeniu na żywo, trzeba stwierdzić że kolega Navarro, to gitarzysta raczej bardziej rockowy, niż funkowy. Na szczęście nie zmieniał za wiele w charakterystycznych partiach Frusciante (pozwalajšc sobie jedynie na drobne modyfikacje techniczne, jak wykonanie wstępu do Blood Sugar Sex Magic w wyższych pozycjach), dużo za to wniósł do solówek.
Jego ulubionym trikiem sš pieprzne slidy wzdłuż całego gryfu,umiarkowanie używa "kaczki", jest przywiązany do Fenderów. Co najważniejsze: nie odtwarza, a interpretuje (i tym różnią się jego produkcje od zachowawczej gry Arika Marshalla). Widać, że jest już
bezsprzecznie zadomowiony w grupie. Kiedis? Jak zwykle - akrobacje z użyciem statywu mikrofonu, śpiew bez zadyszki znanej z niektórych starszych bootlegów. Smith - najbardziej spokojny, ale potrafišcy bez przerywania gry od niechcenia posłać w publiczność kilkanaście pałek na minutę.

Grali krótko. Nie sprawdzałem, ale chyba niewiele ponad godzinę. Długo oczekiwany bis składał się tylko z dwóch utworów: Shallow Be Thy Same i, tu zaskoczenie, Police Helicopter z "jedynki". Flea wyjaśnił, że Kiedisowi coś się stało z plecami (wokalista wykonał ostatni numer klęcząc na ziemi) i przez chwilę pojamował sobie jeszcze z perkusistą, jak to ma w
zwyczaju. Niestety, chwilę potem zapaliły się światła. Pewnie, że było niesamowicie, ale jakieś poczucie niedosytu pozostało.

Polscy fani oczywiście nie zawiedli. Sporo ludzi przyjechało autobusami w
zorganizowanych grupach, wielu wracało następnego dnia pociągiem, razem z czeską rezerwą: młodzieńcami co prawda bez chust i własnego hymnu, ale za to w dziwacznych srebrnych czapkach i chóralnie coś co chwila odliczajšcymi. W trakcie koncertu na sali pojawiła się nasza flaga z redhotowym znaczkiem na środku, bez przerwy rozbrzmiewały
swojskie rozmowy. Nie da się ukryć: było nas naprawdę dużo. Miejmy zatem nadzieję, że w
przyszłym roku spotkamy się wszyscy gdzieś tutaj.

by Bartek Koziczyński




Co do tego niedosytu to ja chcę po 14 czerwca czuć nie dosyt jak najbardziej. Wolę niedosyt niż przesyt, ale oczywiście malutki nie dosyt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
totti83
Pretty Little Ditty



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruszów

PostWysłany: Pią 17:02, 07 Kwi 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek
Funky Monk



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Jeszcze raz wielkie dzięki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jimas
Skinny Sweaty Man



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:06, 07 Kwi 2006    Temat postu:

dołaczam sie do podzienkowan Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
totti83
Pretty Little Ditty



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruszów

PostWysłany: Pią 18:07, 07 Kwi 2006    Temat postu:

qrde zeby tylko doszły bez problemow, wyslalem poleconym wiec powinno byc ok Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Organic Anti Beat Box Band Strona Główna -> Red Hot Chili Peppers Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 20 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin