Organic Anti Beat Box Band

Tomek

Co jest KentStop? Miesiączka? Bo ostatnio co chwile jakiś dym masz.

Starlet

bardziej mi to na przekwitanie wygląda XD

indianer_wolny_czlek

Co ty pierdolisz Kent, prawdziwy fan kocha wszystko co tylko jego idole wyprodukują? To kup i wąchaj kupsko Flei. Własnie TO odróznia fana z gustem od fana takiego Tokio Hotel, ze dostrzega wady swojego nawet obiektu kultu, jest krytyczny i obiektywny, a przy tym zachowuje mocna dawkę subiektyzmu. Piszesz, ze gdyby grali taką muzę jak za czasów pierwszych płyt mniej ludu by ich słuchało? A czy to kurwa źle? Może wtedy by nie było jak wyrastajacych z nikąd przysczy na mym wielkim włochatym tyłku pseudofanów i groopies w stylu niedawnej Miśki. A to że By The Way była płytką eksperymentalną i własnie CIEKAWOSTKĄ dla dawnych fanów potwierdzali nawet sami Red Hoci... (a to ze nowy styl im samym sie spodobał i już chyba sie nie odwidzi to juz zupełnie inna sprawa)

Dani(syn1nie"inside&

Wszystko fajnie. Włąśnie za tę różnorodność ich cenię. Pięęęknie!! Very Happy

Tu się zgadzam. Very Happy

Że to jest właśnie ten "fenomen" RHCP, że nie karmią nas bez przerwy tym samym. (to do cytatu poniżej)

tonik

Starlet

Również się zgadza. Moim zdaniem nie mieli by po co nowych płyt wydawać jeśli nie mieliby niczego nowego do zaoferowania.
Po pewnym czasie każdemu z nas by się zdziło słuchać tych samych lub podobnych taktów muzyki.
Teraz jest to praktycznie zespół dla każdego. Ludzie, którzy lubią słuchać spokojnych kawałków posilą się BTW a ludzie , którzy lubią ostrzejsze granie zaglądną do starszych płyt.
Według mnie to co zrobili red hoci jest rewelacyjne.

arnold88

funky menel dobruh :D

Cisza:D prosze sie nie kłócic, bo Red Hoci prosto z LA przesylają nam pozytywne wibracje:D Ich muzyka stworzona jest do miłosci, a nie do waśni moi funkowi bracia i siostry:D
A jeżeli chodzi o By THe Way to jak dla mnie smierdzi klopsami i niewydymanym głosem Anthony'ego:D Naprawde kocham Ich prawie jak własnych rodziców, ale szczerze przyznam, ze wg mnie BTW sie tak im średnio udała Very Happy

Boże.. jak ja słysze I could die for you albo Carbon albo Tear to upadam na ziemie z załamania:D Ale oczywiście Can't stop jest zajebiste:D i jeszcze kilka innych kawałków (np.Venice Queen). Ta płyta troche taka lamerska jest:D I jeszce ten głos niewyroooochany:| masakra;D
Jest u mnie na ostatnim miejscu w zestawieniu płytowym:D, ale i tak nie moge bez niej życ:D

QuickShowerJam

bartek_wegorek

Indianer, dobrze to powiedziałeś.
Jeśli bym jako basista ubóstwiał wszystko co zagra Flea, tylko dlatego, że jestem jego wielkim fanem to napewno nie byłoby to profesjonalne podejście. A widze czasem jego błędy na koncertach, coś jest nie czysto i wtedy o tym mówie, a nie będę dalej udawał, że wszystko jest ok. Dlatego, jeśli RHCP wyprodukują coś co mi się mniej podoba nie będę udawał jakie to jest super dlatego, że ich kocham.

velvetova

Starlet

a jak dla mnie to ta płyta jest na prawdę dobra. Spróbowali troche nowych brzmień np. Carbon xD, i w ogole to uspokojenie mnie się podoba. Niektóre owszem nie podobają mi się zbytnio ale przez to, że oni lubią eksperymentować cuś takiego im wyszło. I nie zgadzam się z tym, że jest to ich najgorsza płyta. Moim zdaniem jedna z lepszych.

QuickShowerJam

Zgadzam sie ze plyta jest dobra, a w utworach widac zmeczenie granem tych samych mocnych utworow. Niektore utworki z tej plyty sa naprawde warte uwagi.

funky menel dobruh :D

Jak kto woli:D Ale totalnie za nią nie przepadam:> Bo jak mi sie włączy I could die for you to mam ochote kogoś pobić Very Happy