Organic Anti Beat Box Band

Funky_Monks

Ja zawsze sie rozczulam gdy widze jak Flea i Anthony mowią o Hillelu.
A czy wystepował w spudniczce? nie mam pojecia.
Ostatnio oglądałam wywiad z całą grupą z czasow gdy Hillel jeszcze zył.
Oglądali w tv wystep Funkadelic i okropnie sie smiali.
Hillel mowił nieskładnie, platał sie i był blady jak sciana.
Strasznie przykro mi sie zrobiło gdy to oglądałam.
Niby nigdy osobiscie go nie znałam ale kocham tego faceta za muzyke jaką stworzył.
i bede kochac zawsze.

bartek_wegorek

To był fragment Vpro 88.
Jakby ktoś chciał to zobaczyć:

http://youtube.com/watch?v=bopc-GJ60KI&search=vpro

Funky_Monks

Bartek = Skarbnica linków i tego o czym mowie:)

lamia429

...[*]...

FruJenny

to dzis... (*)

El Mojsze

Gdyby nie on, nie byłoby RHCP, to on nauczył grać Flea na basie, chwała mu za to. [*]

Funky_Monks

Jesli Mod sie nie obrazi zrobiłam osobny temat o tej rocznicy.

Elektra

wiem że to zdjęcie chyba juz było ale to taki mój hołd dla Slima...
[link widoczny dla zalogowanych]

FruJenny

[link widoczny dla zalogowanych] to moze byc ciekawa propozycja na dzis

arnold88

Ale fajne

A tak zauważyliście że między malowidłami Johna i Hillela jest swoisty wspólny przeplot ?

bartek_wegorek

FruJenny

jak ktos wypatrzy ja gdzies na internecie to niech da mi znac bo z mila checia skosztuje jej zawartosc

Max

Jego śmierć dała zarazem wielki cios ludziom którzy go kochali w tym RHCP jak i dała to,ze gdyby nie jego śmierć to pewnie nie byłoby takeigo RHCP jak dziś mamy .Nie byliby az tak znani,nie zrobiliby takich płyt itd.
Moze tak miało byc ?

Korin

Wg mnie tak właśnie miało być. Gdzieś już pisałam, że wierze w przeznaczenie. Wyobrażacie sobie RHCP z Hillelem? Bo ja nie. Nie wątpliwie był genialnym gitarzystą, ale tak jak napisal Max z nim nie byłoby dzisiejszego RHCP. Może i ich piosenki bylyby bardziej funkowe, a może wogóle już by nie było tego zespołu. I co byłoby z Johnem? Dobrze jest jak jest i oby dalej tak było.