Forum Organic Anti Beat Box Band
Red Hot Chili Peppers
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Coldplay
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Organic Anti Beat Box Band Strona Główna -> Inni wykonawcy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
indianer_wolny_czlek
Funky Monk



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 11:16, 26 Mar 2006    Temat postu:

Zaraz, zaraz...ty mnie nazwałes z niewiadomych przyczyn homofobem, a potem ja Ciebie, i masz do mnie za złe ze cię tak nazwałem?!?! Ja tu czegos nie kapiszi? Aaa.. kumam, wtedy jest smiesznie jak sie Herm nabija i obraza kogos, a gdy ktos sie nabija z Herma to juz nie jest fajnie? Cool

Ok, masz całkowitą rację, te dwa pojęcia mozna rozdzielic (na siłę, ale można) jednak dla mnie zawsze rock&roll to coś wiecej niz muzyka, to własnie ta twoja "otoczka". Wiesz dlaczego rock&roll zyskał taką popularnosc? Nie ze względu na samą muzykę. Przede wszystkim dlatego ze w tych latach 50' buntował się przeciwko starszyznie, ich zasadom, i klasycznej grzecznej muzyce. Rozpierdalanie pokoi, chlanie na umór i rozpieprzony telewizor na chodniku sprawiły własnie ze ten gatunek muzyczny jest taki popularny. To tak jakbys poszedł na koncert punkowy w garniturze, rozstawil sobie lezak koło sceny w łapie trzymał sok owocowy i parasol przeciwsłoneczny co by ci skórki słonko nie przypiekło. Oczywiscie, ze mozna rozkoszowac sie samą muzyką, ale to wtedy nie jest juz punk. Ale ok, umówmy sie - jesli bierzemy pod uwagę samą muzykę Myslovitz, to mozna od biedy nazwac ją rock&rollem (choc ja dalej sie upieram, ze nawet w samej warstwie muzycznej, rockowe to to nie jest bynajmniej) lecz jesli bierzemy się za całosc grupy, ich zachowania, koncerty to z r&r nie mają za wiele wspólnego.

A ze mam dzis dobry dzien, co i serce dobre posiadam to powiem - tak, Myslovtiz to rock&roll, to to co gral Chuck Berry, to to co odpieprzali Rolling Stonesi, to jest to, co było nieopodal miasteczka Woodstock w USA 30 lat temu, to to, jak zyli G&R, to są libacje Ozzy'ego, to jest bieganie w samej skarpecie na chuju po scenie, to jest esencja buntu i zadziornosci, to jest styl bez którego niebyłoby 60% współczesnej muzyki...tak zaiste, Myslovitz to czysty madafakin' rock&roll, jakby posłuchał ich Hendrix, to by sie zakochał w Rojku..o tak, Myslovitz to jest rock&roll...

Pokój, nie bede się już kłócic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herm
Skinny Sweaty Man



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten zachwyt?

PostWysłany: Nie 12:43, 26 Mar 2006    Temat postu:

Kończąć tą dyskusje chciałbym jeszcze jedno sprostować.
Nikogo nie nazwałem homofobem. Napisałem, że jezeli nawet grają "gejowaty rock" (chociaż do teraz nie mam pojęcia co to znaczy) to ok, nie jestem homofobem więc mogłem nie zauważyć. I tylko tyle...

A co do nabijania się...
Staram sie podchodzić do tego w zimny sposób. Gdybym naprawdę chciał kogoś ośmieszyć to mógłbym cytować zdanie po zdaniu i dodawać swoje komentarze. W ten sposób każdy z każdego może łatwo zrobić kretyna.

Admin: Koniec sprzeczki, rozmawiamy o Coldplay.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dani(syn1nie"inside&
Pretty Little Ditty



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:38, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Hmm... Ktoś chyba napisał, że Coldplay usypia. Mnie tam może nie usypia, ale przyznam się "X&Y" to jest płytka, którą włączam kiedy muszę ...coś wkuć. Nie jest to zupelna cisza, ale muzyka nie rozprasza tak mojej uwagi - trochę jakby jej nie było... Przy RHCP np. przecież nie mogłabym sie uczyć, bo by mną zaraz zaczęło "bujać" Razz Coldplay niektóre nawet ładne mają kawałki (np. Fix You) ale zdarza mi sięprzyłapywać na tym, ze włączam tę płytę, łapię jakąś gazetę i w pewnym momencie orientuję się, że płyta się kończy, a ja nawet tego nie zauważyłam Surprised . I myslę sobie - "po cholerę ja to nastawiłam? Aha, bo mnie "naszło." " Ale jak się okazało równie szybko "przeszło".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gold Digger
Funky Monk



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd.

PostWysłany: Pon 21:02, 19 Cze 2006    Temat postu:

kojarzę tekst z jednego filmu, "40 letni prawiczek"
-"wiesz skąd wiem że jestes gejem? bo słuchasz coldplay"
nie wydaje mi się jednak żeby Coldplay tylko geje słuchali Wink świetna kapela. "X&Y"-genialna plyta,naprawdę moglabym słuchac jej bez końca...
Fix You...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aspiniou
Funky Monk



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Poznań City

PostWysłany: Pon 21:05, 19 Cze 2006    Temat postu:

Mi z X&Y podobają się tylko te kawałki, co są na singlach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borderline
Administrator



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: teraz to już WARSZAWA

PostWysłany: Pon 21:59, 19 Cze 2006    Temat postu:

Co sądzicie o tych akrobatach(?) z teledysku do "The Hardest Part"? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Organic Anti Beat Box Band Strona Główna -> Inni wykonawcy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin