Organic Anti Beat Box Band

Borderline

Na szczescie po kilku "wchodzi" Wink

ands

pierwsza plyta jest zajebista w sumie, a druga i ta ostatnia? ja dopiero niedawno siegnalem po muzyke mars volta

ana

inna jest ta płyta nowa. wcale nie na to samo kopyto.
jakaś taka radosna. aż mi się gęba cieszy jak słucham day of baphomets. i dużo w niej lekkości w porównaniu z poprzednimi a zwłaszcza z drugą płytą.

Bla-blat

kurde, zastanawiam sie czy czekać czy ściągać.. Rolling Eyes

polyester

Bla-blat

W sensie bez masteringu czy taki chropowaty leak jak przy Frances?

ana

nie ma przejść między utworami. może trochę brzmieniowo trzeba dopracować. ale tak poza tym to nie wydaje mi się żeby ostateczna wersja jakoś bardzo się różniła od tego czego mozemy teraz posłuchać.

polyester

no własnie,nie ma przejść. I według mnie zmieni się też to,że będą też przejścia w pojedynczych kawałkach, tzn między danymi jego częściami.

Bla-blat

No to chyba nie ma co czekać Wink

A płytę jak ich każdą i tak się kupi Smile

Wilqu

Przesluchalem Amputechture i mam o nim zdanie podobne jak o poprzednich albumach. Zespol czerpie ze stylu takich kapel King Crimson, Led Zeppelin czy Rush, ale w sposob daleki od tego, ktory mozna by nazwac wyraznym odswiezeniem formuly. Nawet najgorsze albumy ww kapel to przy TMV pozycje arcyciekawe. Kompozycje sa wtorne i bez wiekszego polotu. O ile te na De-Loused zawierały ciekawe melodie i były przebojowe, to w tych z A. czy wczesniej z FTM ciezko to znalezc. Sa za to pomysly oklepane juz wiele razy i to z duzo lepszym rezultatem. Muzyka ktora niewiele wyraza i do nieczego nie prowadzi.

obiektywnie max 6/10
subiektywnie 2/10 (gdyby nie pedalski wokal byloby wiecej)

MissPsychoSexy

Nie znam całej ich twórczości ale FTM podoba mi się bardzo. A piosenka The Window oczarowała mnie od pierwszych dźwięków. Teraz ściągam Amputechture...więc co do tej płytki się nie wypowiem. Ale ogólnie klimat MV mi odpowiada Smile

polyester

Miss - posłuchaj ich pierwszej płyty.

Blat - weź napisz jakąś bardziej obiektywną recenzję niż ta Wilqa;)

Wilqu - ty słuchasz dużo więcej muzyki która do niczego nie prowadzi, jest wtórna i oklepana na maksa;)

QuickShowerJam

Oni sie nie znaja. To jest tak jak porownywac king crimson do pink floyd

herm

Och... Widze, że zawiazał tu sie blok "jedynej, słusznej prawdy" Wink

I tak na marginesie...
Nie wiem po co na forum dyskusynym ktokolwiek miałby pisac obiektywne (właściwie rzetelne) recenzje. Przeciez to nie zostawiłoby, żadnego pola na dyskusje. Wszyscy moglibysmy sie pod taką recenzją podpisać i zakończyć temat. Ten kult obiektywizmu tak naprawdę prowadzi do nikąd, w ogóle jeżeli rozmawia sie o sztuce...

polyester

a ja się zgadzam z tym. Człowiek nie może obiektywnie ocenić muzyki. A jeżeli już mówi obiektywnie to mogą to być jedynie wypowiedzi typu "ta muzyka bardzo dobrze sprzedawała się tutaj i tam" ,albo "Na tej płycie słychać gitarę" . Natomiast już mówienie, że to jest obiektywnie zajebiste, czy też bardzo niefajne jest niepoważne. Bo każdy muzykę odczuwa w inny sposób. To tak jakbym ja obiektywnie chciał stwierdzić,że szpinak jest bardzo smaczny, albo niebieski to ładny kolor.